11 (niepisanych) zasad graffiti
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z graffiti to prawie niemożliwym jest nie popełnić kilku podstawowych błędów – no chyba, że się wcześniej zapoznasz z kilkoma niepisanymi zasadami w kulturze street art. Warto się zapoznać z nimi zawczasu.
1. Nie donoś
Ta zasada jest dość prosta. Nigdy nie rozmawiaj z policją ani nie donoś na innych graficiarzy. Nie ma znaczenia jak bardzo nie lubisz innego writera – nie bądź sześćdziesioną.
2. Nie maluj na budynkach sakralnych ani pomnikach
Pisanie na miejscach kultów religijnych lub pomnikach na pewno nie zapewni Ci szacunku koleżanek i kolegów po fachu. Tagowanie czy robienie wrzut w tego typu miejscach jest bardzo lekceważące i zostanie źle odebrane przez opinię publiczną i innych graficiarzy. Nie wspominając już o ilości kłopotów jakie możesz mieć gdy zostaniesz złapany w porównaniu ze zwykła ścianą.
3. Nie maluj na domach
Kolejna dość prosta zasada – nigdy nie maluj na domach ludzi. Mogą istnieć wyjątki w miejscach, w których graffiti jest tolerowane, ale ogólnie rzecz ujmując pisanie na czyimś domu nigdy nie wygląda dobrze. Prawdopodobnie taki tag czy graffiti zostanie szybko umyty lub zamalowany, a powstanie cała rodzina głośnych przeciwników street artu.
4. Nie maluj po samochodach
Podobnie jak w przypadku domów, nie maluj po samochodach innych osób. Są od tego wyjątki takie jak na przykład porzucone samochody, ale jak otagujesz samochód przeciętnego Kowalskiego to raczej nie zdobędziesz sławy, a przysporzysz komuś problemów w postaci uszczuplenia budżetu i straconego czasu.
5. Nie krossuj innych
Nie maluj po innych graffiti i tagach tym bardziej jak ktoś jest dłużej w grze niż Ty. No chyba, że zależy Ci na robieniu wrogów i od samego początku zależało Ci aby mieć z kimś na pieńku. Jeśli dopiero zaczyna to ćwicz na ścianach dalekich od mainstreamu gdzie jest jeszcze dużo miejsca, w których nie musisz przejmować się tym, ze coś już jest wrzucone.
6. Nigdy nie maluj po dziełach zmarłego graficiarza
To jest jeden z największych błędów jakie można popełnić w sztuce ulicznej. Nigdy ale to przenigdy nie maluj po dziele zmarłego ziomala. To ogromna oznaka braku szacunku. Warto znać historię, ludzi i mieć pewność, że wszyscy są jeszcze wśród nas.
7. Nigdy nie maluj po „hołdach”
Wszelkiego rodzaju hołdy zwykle są malowane przez czyiś przyjaciół i najczęściej są poświęcone zmarłym. Malowanie po takich dziełach jest oznaką ogromnego braku szacunku, a jeśli widzisz litery R.I.P to takie dzieło powinieneś zostawić nietknięte jeśli chcesz zachować swoją reputację.
8. Nie proś o przynależność do ekipy
Ekipy Graffiti (Crew) to nieformalne sieci graficiarzy, którzy wspólnie malują. Zwykle mają 2-4 literowe akronimy dla nazwy swojej załogi. Ekipa umieszcza te litery aby zaznaczyć swoją obecność na street artowej mapie świata. Zaangażuj się mocno w swoje prace, wyrób styl, a ekipa sama się znajdzie.
9. Poznaj historię
Mało jest rzeczy bardziej zabawnych w środowisku niż ktoś, kto maluje, ale nie ma pojęcia o historii graffiti i totalnie źle nazywa style. Naucz się żargonu, poczytaj trochę książek. W erze wszechobecnego internetu można obejrzeć naprawdę dużo ciekawych materiałów bezpłatnie, które mogą również nadać kierunek Twojemu ulubionemu stylowi.
10. Nie zostawiaj śladów
Jeśli właśnie zrobiłeś wrzut, nigdy nie zostawiaj puszek, końcówek ani żadnych śladów poza samym wrzutem. Pozostawienie do połowy pustych puszek najprawdopodobniej skończy narysowanym kutasem na Twoim lub innym okolicznym dziele. Poza tym śmiecenie to nie jest nic fajnego. Zabierz ze sobą wszystko, a zostaw tylko swój tag.
11. Nie udawaj twardziela
Świat Street Artu jest pełen rozdętego ego. To, że tagujesz, malujesz, robisz wrzuty wcale nie czyni Cię twardszym od reszty. Kultura graffiti ewoluowała wokół aktu napisania swojego imienia na czymś. Dookoła tego stworzył się ten niesamowity ruch. Ważne jest aby zachować pokorę i zawsze dążyć do lepszej wersji siebie zarówno w życiu jak i w graffiti.
Mam nadzieję, że będzie Tobie łatwiej zacząć przygodę, może trochę się zajawa bardziej rozwinie, a jeśli uważasz, że ominąłem jakąś istotną zasadę to zostaw komentarz, a ja może dodam go do tej listy ;) Piona i do zobaczenia na desce z markerem w kieszeni ;)
Un1qu3
Krótko i na temat. Brawo.
Jan Rolnikowski
Malujcie na swoim głupim łbie i na domu swoich starych jeśli ich znacie.
do Jana
ok boomer
JEBAĆ JANA ROLNIKOWSKIEGO
KURWIU CO MASZ DO SZTUKI ULICY NAMALAWOAC TO MOZNA CI FIUTA NA CZOLE BEDZIESZ MIAL JEDNEGO CHOCIAZ PIZDO JEBAMA
Jebać Jana Rolnikowskiego
+
Jan rolnikowski ma małego
Umalować to ja ci kurwo mogę twojego małego kutasa
Jebac Jana rolnikowskiego
Chuj
Rawek
Panowie nie wyzywajmy go i nie znizajmy sie do jego poziomu
X
Ale wiejskie jest to malowanie i jeszcze że sztuka buhahahahah - młodzi lamerzy
Uncle pete
Czytam sobie drodzy ,,Artyści" jak się pultacie na chłopa i nie dziwi mnie totalnie fakt że ludzie biorą was za zwykłych patusów, co z zapaleniem opon móżgowych ćwiczą poprawną ortografie na czyjejś właśności. Moja rada: nie dajcie się prowokować jak dzieci z gimbazy tylko wykażcie się dojrzałością. ;)
nie podam
jestem nowy w grafiti ale bardzo chce ładnie malować zapomnieliście o jednej zasadzie h*d*
X
Zapomniałeś o zasadzie nie malowania po nowych lub odnowionych budynkach. Jacyś nie znający sie postanowili potagowac ledwo odnowione drzwi do bloku ktore teraz przez osoby ktore to zmywały są w polowie z rozpuszczonym lakierem i znow ponownie popisane, a przypone przez wszystkie lata przed odnowieniem nigdy nikt tam nie tagował. Już sie boje ile wytrzyma nowo odnowiony most poniatowskicpo tym jak spowrotem bedzie sie dało do niego podejść po remoncie. Pamiętajmy malujmy sobie na starych brzydkich blokach lub innych od lat nie dotykanych miejscach ale nie na nowych i odnowionych budynkach i budowlach
Mobbyn to
PEROETUMOBILE
MoriS
panowie chce ktoś może dołonczyć do ekipy?
...
Zapomniałeś o tym że lepiej nie malować po rzeczach nie pomalowanych (Nie zniszczonych) przez innego graficiarza bo to zawsze będziesz ty A nie ktoś inny
.
A zasadao niemalowaniu na zabytkach?
Przemo
Jak najbardziej nie malować po zabytkach. Uznałem, że to się mieści pod punktem drugim, każdy zabytek jest swojego rodzaju pomnikiem. Patrząc na to co zrobili ostatnio kibice klubu ze stolicy to chyba warto o tym napisać osobno