Jak odpychać się na deskorolce czyli o „mongo” słów kilka
Dużo osób sięgając po raz pierwszy po deskorolkę nie zastanawia się za bardzo nad swoja postawą na desce. Z reguły każdy zakłada, że sposób w jaki ustawia stopy jest prawidłowy. Niektórym instynkt podpowiada aby się odpychać „mongo” czyli przednią nogą. Dlaczego taki styl odpychania jest zły? Nie chodzi tylko o styl, jest w tym cos więcej.
Nie jest trudno nauczyć się odpychać w normalnej pozycji i wymaga to jedynie trochę cierpliwości. Nie musisz, to zależy tylko od Ciebie, ale jest kilka zalet w odpychaniu się tylną nogą.
Co to znaczy odpychać się mongo?
Odpychanie Mongo oznacza odpychanie się na deskorolce przednią stopą. Przyjęcie pozycji zajmuje wtedy więcej czasu i ma się mniej równowagi, ponieważ środek blatu deskorolki zapewnia mniejsza stabilność.
Właściwe odpychanie oznacza, że stawiasz przednią stopę blisko przednich montażówek i wykorzystujesz tylną nogę do odpychania.
Kiedy odpychasz się mongo na deskorolce, przyjęcie normalnej postawy zajmuje więcej czasu co przekłada się negatywnie na czas reakcji. Pamiętaj, że nie jest tak źle, można się tego oduczyć i jest kilka korzyści, jeśli akurat tak się odpychasz.
Zalety mongo
Będzie Ci się zdecydowanie łatwiej nauczyć jeździć na fakie. Odpychasz się mongo i kiedy masz wystarczającą prędkość, jedyne co musisz zrobić to dołożyć nogę. Nawet na switchu będzie Ci się łatwiej nauczyć i na początku nie będziesz się czuł, aż tak niezręcznie. Skręcanie nadal będzie dziwne ale pamiętaj, że praktyka czyni mistrza.
Szczerze mówiąc zalet jest mniej niż wad.
Wady mongo
Odpychanie się na deskorolce w stylu mongo nie jest zbyt efektywne. Istnieje kilka wad, które nie są oczywiste na pierwszy rzut oka. Potrzebujesz szybkiego dostępu do ogona swojej deskorolki gdy się poruszasz. Potrzebujesz go do unikania małych kamieni, pęknięć, kickturna czy ollie. Gdy się odpychasz mongo prawidłowe ustawienie zajmuje więcej czasu. Jeśli osiągnięcie prawidłowej pozycji wymaga kilku dodatkowych kroków to zajmuje więcej czasu i możesz sobie nie poradzić z czymś nieoczekiwanym (jak kamyczek). Jest mniej czasu na reakcję, natomiast gdy odpychasz się normalnie to uzyskanie prawidłowej pozycji zajmuje zdecydowanie mniej czasu.
W grę wchodzi również rozkład masy ciała i środek ciężkości. Twoja nieruchoma tylna stopa znajduje się między środkiem deski, a ogonem. To sprawia, że jazda jest niestabilna i bardzo to będziesz odczuwał przy większych prędkościach.
Dużo trudniej jest też skorygować trasę, gdy ktoś lub coś jest na Twojej drodze. Taki problem nie występuje gdy odpychasz się normalnie. Twoja przednia stopa jest umieszczona w pobliżu przednich montażówek co zapewnia większą stabilność oraz pozwala skręcać bez przerywania odpychania.
Postawa na deskorolce
Skejci jeżdżą regular albo goofy. Goofy oznacza prawą stopę z przodu, a regular lewą stopę z przodu. Skejci jeżdżący mongo również jeżdżą regular albo goofy – nikt im po prostu nie pokazał jak należy się odpychać. Było im pewnie tak łatwiej na samym początku. Nie ma się czym przejmować – wszystko jest do nadrobienia.
Zawodowi skejci, a mongo
Niektórzy z najbardziej utalentowanych skaterów zaczynało od odpychania się mongo. Jako zawodowiec naprawdę nie możesz uciec od pchania przednią nogą. Styl jest ważny, a mongo wygląda dziwnie.
Bill Danforth
Bill był znany z odpychania mongo oraz ze swojego stylu pompowania. Nazywano go także „Nomadem”, a starzy skejci odwołują się czasem do jego stylu nazywając mongo „Pushing Dan”.
Randy Colvin
Part jaki Randy miał w „Two Industries Men (1990 r.)” wyraźnie pokazuje jego styl jazdy. Mimo dobrych trików i pokazania trochę szorstkiego streeta bardzo dziwnie się patrzy na kogoś na takim poziomie, kto się odpycha przednią nogą. Na początku lat 90’ było to bardzo imponujące, ale dzisiaj już by nie uszło na sucho.
Tom Penny
Tom był fanem mongo gdy zaczynał swoją przygodę z deskorolką. W zasadzie można uznać, że został legendą jak tylko zaczął odpychać się normalnie.
Chris Cole
Serio? Chris Cole? Tak, nawet on zaczynał od odpychania mongo. Jamie Thomas kiedyś powiedział Chrisowi aby zaczął się odpychać normalnie, jeśli chce rozwijać swoją karierę. Jak widać nie skłamał.
Eric Koston
Zdarza się, że legenda taka jak Eric Koston jak jedzie na switchu odpycha się tą samą nogą czyli jeździ wtedy mongo, a w zasadzie "swongo" ;)
Olej hejterów
Jeśli nie masz ochoty nauczyć się odpychać tylną nogą – w porządku. Nikt nie będzie Ci mówił jak masz jeździć. Nie zmieniaj swojego stylu tylko po to aby się dopasować.
Jak przestać się odpychać mongo
Niektórzy się tak nauczyli i już. Na początku nie myśli się o efektywności odpychania, a jak ktoś odpycha się mongo już któryś rok z rzędu to może być trudno pozbyć się czegoś co jest tak głęboko ukorzenione w Twoim mózgu. Jak więc to zrobić?
Warto zacząć tak jak w przypadku nauki jazdy od podstaw. Znaleźć kawałek gładkiej nieuczęszczanej ulicy lub chodnika. Będzie Ci się łatwiej skupić jak nikogo nie będzie, ponieważ może Ci się to wydawać nienaturalne i możesz czuć niezręczność i dyskomfort. Spokojnie, to dość szybko minie.
Jedna rzecz, która bardzo pomaga to opieranie się dłonią na kolanie. Sprawi to, że poczujesz się bardziej komfortowo i łatwiej Ci będzie złapać równowagę. Jak już będziesz się czuł pewniej to przestań opierać się o kolano. Zmuszaj się aby za każdym razem odpychać się normalnie. Nim się obejrzysz już nie będziesz chciał wracać do odpychania mongo, a co więcej będziesz potrafił się odpychać w każdym stylu.
Podsumowanie
Odpychanie się mongo ma wiele wad, ale nie powinieneś zmieniać stylu tylko dlatego, że ktoś tak mówi. Zrób to z „właściwych” powodów i jak tego będziesz chciał. W krótkim czasie będziesz odpychać się zwyczajnie. Jeśli chodzi Ci po głowie zostanie profesjonalnym skaterem naprawdę powinieneś przestać odpychać się przednią stopą. Niektórym to uszło na sucho na początku lat 90-tych, ale te czasy już dawno minęły. Od tego czasu deskorolka przeszła długą drogę, a rozwój social media i łatwość pokazywania wszystkiego w internecie wymaga aby jeździć w dobrym stylu.
Bądź sobą i do zobaczenia na desce!